Likwidacja transportu do Morskiego Oka oznaczałaby pogrom 300 koni
fot. PAP
Likwidacja transportu konnego do Morskiego Oka, której domagają się organizacje prozwięrzęce, oznaczałaby pogrom 300 koni - ocenia weterynarz dr Marek Tischner. Z kolei Anna Plaszczyk z fundacji Viva! uważa, że nie ma potrzeby, by konie cierpiały dla anachronicznej rozrywki ludzi.