Czworo Polaków ze zwycięstwami w Memoriale Ludwichowskiego w Olsztynie
Oprócz niego, z grona polskich lekkoatletów, ze zwycięstw cieszyli się oszczepniczka Maria Andrejczyk (58.88 m), tyczkarz Piotr Lisek (5.62 m) oraz Mateusz Borkowski w biegu na 800 metrów (1:45.99). O zwycięstwo walczył m.in. wychowanek trenera Ludwichowskiego Karol Zalewski na 400 metrów, ale zajął drugie miejsce za Jamajczykiem Jevaughnem Powellem.Spotkaliśmy się tutaj głównie dlatego, żeby uczcić pamięć trenera Ludwichowskiego, naszego przyjaciela i wybitnego szkoleniowca. Rozmawialiśmy na temat organizacji mityngu w Olsztynie z trenerem już ładnych parę lat temu, więc z jednej strony cieszę się, że ten mityng jest, natomiast wolałbym, żeby miał inną nazwę i żeby trener był z nami i pomagał przy organizacji tego mityngu – dodał Bukowiecki, który wynikiem 20.51 m wygrał konkurs pchnięcia kulą.
Ten stadion jest rewelacyjny pod kątem rzutów długich, bo nie czuje się tych odległości. Tu jest taka fajna niecka, bo stadion jest troszeczkę wpuszczony w teren. Bardzo żałuję, że nie byłam optymalnie ogarnięta technicznie, bo tej techniki mi brakowało, ale jestem przeszczęśliwa, że mogłam tutaj wystartować i żałuję, że to dopiero mój pierwszy raz. Mam nadzieję, że będę tutaj częściej przyjeżdżać, bo bardzo mi się podoba i stadion, i atmosfera. Kibice są rewelacyjni, cieszyli się nawet z takich najgorszych rzutów, więc to też jest budujące, bo dla oszczepnika najgorsza jest cisza po nieudanym rzucie. Jestem bardzo zadowolona praktycznie pod każdym aspektem z tego startu, oprócz wyniku – mówiła Andrejczyk.
Bukowiecki podkreśla, że, podobnie jak wielu polskich lekkoatletów, wchodzi w decydującą fazę sezonu.
Wydaje mi się, że te ostatnie starty w sezonie będą najważniejszymi, czyli Diamentowa Liga w Chorzowie, mistrzostwa Polski w Bydgoszczy i mistrzostwa świata w Tokio, natomiast ja staram się uczyć doceniać to, w jakim miejscu jestem i to, że ten progres faktycznie jest. Nawet ten wynik 20.51, z którego nie jestem jakoś bardzo zadowolony, to jest dalej niż pchnąłem przez cały poprzedni rok, więc staram się cieszyć z tego co jest i małymi kroczkami iść do przodu. Mam nadzieję, że za rok będzie jeszcze lepiej – dodał.
Dyrektor Memoriału Dawid Goleniowski, w przeszłości również zawodnik prowadzony przez trenera Zbigniewa Ludwichowskiego, cieszy się, że mityng rośnie z roku na rok.
Mamy coraz lepszych zawodników i coraz lepsze wyniki. Idziemy w górę, mityng ma kategorię brązową w Continental Tour, a chcemy iść w stronę kategorii srebrnej – mówił.
Kolejny raz na stadionie w Kortowie dopisali kibice, którzy niemal w całości wypełnili trybuny stadionu.
Region Warmii i Mazur jest idealny do tego, żeby robić takie zawody. Mamy piękną naturę, mamy jeziora, mamy lasy, mamy hotel położony nad brzegiem jeziora i mamy stadion położony w akademickim miejscu. Tutaj odpoczywają głowy zawodników – dodał Goleniowski.
Organizację mityngu wsparły m.in. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, samorząd województwa warmińsko-mazurskiego, producent nawierzchni sportowych BSG, który wyposażył m.in. olsztyński stadion i olsztyński hotel Przystań.
Małgorzata Hołub-Kowalik, polska mistrzyni olimpijska z Tokio, a dzisiaj wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki przyznaje, że obserwuje rozwój Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego i ma do tej imprezy osobisty sentyment.
Muszę przyznać, że memoriał Zbigniewa Ludwikowskiego jest w moim sercu bardzo blisko, bo tu przedostatni raz startowałam w mojej sportowej karierze. Kiedyś to był taki mityng na zakończenie sezonu, na którym była fantastyczna atmosfera i cudowni kibice. Ale z roku na rok ten memoriał zyskiwał na sile, przede wszystkim chyba przez to, że zawsze byli tu fantastycznie kibice. Zawodnicy chcieli tu po prostu przyjeżdżać i chcieli bić te rekordy dla kibiców, więc zrobił się z tego fantastyczny mityng w świetnej obsadzie – powiedziała Hołub-Kowalik.
Wyniki 5. Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego w Olsztynie
Kobiety
100 metrów
1. Sade McCreath (Kanada) 11.33
2. Krystsina Tsimanouskaya (Polska) 11.40
3. Gloria Hooper (Włochy) 11.41
200 metrów
1. Gloria Hooper (Włochy) 23.16
2. Olivia Fotopoulou (Cypr) 23.22
3. Magdalena Niemczyk (Polska) 23.29
400 metrów
1. Lada Vondrova (Czechy) 51.88
2. Alicja Wrona-Kutrzepa (Polska) 52.15
3. Modesta Morauskaite (Litwa) 52.35
800 metrów
1. Daily Cooper-Gaspar (Kuba) 1:59.73
2. Soukaina Hajii (Maroko) 2:00.48
3. Margarita Koczanowa (Polska) 2:01.36
Rzut oszczepem
1. Maria Andrejczyk (Polska) 58.88
2. Małgorzata Maślak-Gugla (Polska) 58.76
3. Martina Pisova (Czechy) 57.63
Skok w dal
1. Paola Fernandez (Portoryko) 6.30
2. Roksana Jędraszak (Polska) 6.28
3. Nikola Horowska (Polska) 6.19
Mężczyźni
100 metrów
1. Yupun Abeykoon (Sri Lanka) 10.36
2. Rivaldo Roberts (RPA) 10.43
3. Travis Williams (Jamajka) 10.54
200 metrów
1. Gediminas Truskauskas (Litwa) 20.69
2. Łukasz Żok (Polska) 20.90
3. Albert Komański (Polska) 21.05
400 metrów
1. Jevaughn Powell (Jamajka) 45.43
2. Karol Zalewski (Polska) 45.66
3. Delano Kenedy (Jamajka) 45.82
800 metrów
1. Mateusz Borkowski (Polska) 1:45.99
2. Mikuto Kaneko (Japonia) 1:46.01
3. Yukichi Ishii (Japonia) 1:46.72
Pchnięcie kulą
1. Konrad Bukowiecki (Polska) 20.51
2. Stefan Wieland (Szwajcaria) 18.68
3. Tadeas Prochazka (Czechy) 18.15
Skok o tyczce
1. Piotr Lisek (Polska) 5.62
2. Robert Sobera (Polska) 5.37
3. Bartosz Marciniewicz (Polska) 5.37