Należy sformułować jednoznaczne żądanie odstąpienia od prób nielegalnych zmian w prokuraturze
List prezydenta do premiera Donalda Tuska, datowany na 19 marca, został w czwartek opublikowany na stronie prezydenckiej kancelarii. List wystosowano - jak napisał prezydent Duda - "w związku z informacją o rzekomym powołaniu przez Pana Premiera, na wniosek Prokuratora Generalnego, Pana Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego".
Prezydent napisał, że stanowisko Prokuratora Krajowego zajmuje Dariusz Barski, gdyż nie został on odwołany przez premiera w trybie opisanym w Prawie o prokuraturze i szef rządu nie wystąpił o zgodę prezydenta na odwołanie Prokuratora Krajowego.
Ponadto Andrzej Duda przypomniał, że 15 stycznia br. wniósł do Trybunału Konstytucyjnego o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP a Prezesem Rady Ministrów oraz Prokuratorem Generalnym, czego konsekwencją jest zawieszenie – z mocy prawa – postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny. "Zatem wszelkie działania związane z omawianą materią podejmowane po tej dacie są bezprawne" - podkreślił Duda w swoim liście.
Prezydent wskazał ponadto, że prok. Dariusz Korneluk nie został skutecznie powołany na stanowisko Prokuratora Krajowego, m.in. ze względu na brak wyrażenia przez prezydenta opinii.
Według prezydenta, działania premiera, jak i Prokuratora Generalnego - ministra sprawiedliwości "stoją w jaskrawej sprzeczności z obowiązującym w Rzeczypospolitej Polskiej prawem", a konsekwencją działań Prokuratora Generalnego akceptowanych przez szefa rządu "będzie paraliż wymiaru sprawiedliwości poprzez obecne i przyszłe podważanie decyzji" prok. Barskiego, ale "przede wszystkim prokuratorów wskazywanych w sposób niezgodny z prawem jako jego następców", czyli pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego po odsunięciu Barskiego prok. Jacka Bilewicza i następnie prok. Dariusza Korneluka.
Zdaniem prezydenta "w szczególności podważane są i będą wnoszone akty oskarżenia i środki odwoławcze, wnioski o zastosowanie aresztu tymczasowego, czy wykonywanie uprawnień (...) związanych z zarządzaniem kontroli operacyjnych". Ponieważ - jak zaznaczył prezydent - Prokurator Krajowy jest prokuratorem przełożonym innych prokuratorów oraz powołuje i odwołuje prokuratorów regionalnych, okręgowych i rejonowych, to analogiczne działania dotyczące możliwości podważania decyzji "będą możliwe wobec czynności prokuratorów wszystkich szczebli organizacyjnych prokuratury". "Jedynymi beneficjentami tej sytuacji będą osoby, na których ciążą zarzuty popełnienia często najpoważniejszych przestępstw" - ocenił Andrzej Duda.
"W świetle powyższych argumentów, należy sformułować jednoznaczne żądanie odstąpienia przez Prezesa Rady Ministrów i Ministra Sprawiedliwości od prób nielegalnych zmian w prokuraturze, w szczególności na stanowisku Prokuratora Krajowego" - napisał prezydent.
Do zmian na szczytach prokuratury doszło w połowie stycznia tego roku. Minister sprawiedliwości, PG Adam Bodnar w czasie spotkania z Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego - do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie - został wówczas prok. Jacek Bilewicz. Konkurs wygrał w drugiej połowie lutego Korneluk, którego w połowie marca premier powołał na nowego Prokuratora Krajowego.
Z takim przebiegiem zdarzeń nie zgodził się prok. Barski, który skierował skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów, na podstawie których został odsunięty z funkcji. Prezydent Duda mówił, że niezmiennie stoi na stanowisku, iż prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, który "nie został skutecznie usunięty ze stanowiska". Andrzej Duda w połowie stycznia skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. sporu kompetencyjnego między Prezydentem RP a premierem i PG. TK zaś wydał postanowienie zabezpieczające zakazujące dokonywania zmian do czasu rozpoznania sprawy.
Z kolei minister Bodnar w dniu powołania Korneluka mówił, że stanowisko prezydenta nie miało znaczenia z punktu widzenia procedury powołania go na to stanowisko. W ocenie szefa MS spór kompetencyjny nie zachodzi, "bo nikt nie kwestionuje kompetencji prezydenta do wyrażania zgody w kontekście odwoływania zastępców Prokuratora Generalnego".
Bodnar wyjaśniał, że prezydent nie mógł wyrazić zgody na odwołanie z funkcji Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego, gdyż odsunięty z tej funkcji Barski nie mógł w ogóle "powrócić ze stanu spoczynku do czynnej służby" w roku 2022. Szef MS podkreślał, że "procedura, która miała zastosowanie w kontekście prokuratora Barskiego, nie miała zastosowania w kontekście tego przepisu ustawy", na który powołuje się prezydent. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ itm/