Kobiety powodują trzy razy mniej wypadków niż mężczyźni
Instytut Transportu Samochodowego przed obchodzonym 26 maja Dniem Matki zwrócił uwagę na to, że kobiety prowadzą auta w sposób rozważny i odpowiedzialny oraz rzadziej przekraczają dozwoloną prędkość, a także są bardziej skoncentrowane na jeździe i przestrzegają kodeksu drogowego. Efektem tego są statystyki, a te pokazują, że kobiety powodują trzy razy mniej wypadków drogowych niż mężczyźni.
"Badania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dowodzą, że kobiety rzadziej ponoszą śmierć w wypadkach drogowych w porównaniu do mężczyzn. Analizy wskazują również, że ryzyko udziału w takim zdarzeniu - przeliczone na każdy przejechany kilometr - jest dla kobiet od 2 do 4 razy mniejsze niż dla mężczyzn" – zaznaczyła Anna Zielińska z Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.
Instytut podkreślił, że kobiety zwykle nie jeżdżą brawurowo i nie dają upustu negatywnym emocjom na drodze. Cechy te - jak zauważył ITS - są szczególnie widoczne u matek, które wożą w aucie dzieci.
"Matki, które przewożą dzieci, zazwyczaj jeżdżą bezpiecznie z kilku kluczowych powodów. Po pierwsze, ich priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa najmłodszym, co naturalnie skłania je do ostrożniejszej i bardziej przemyślanej jazdy. Instynkt ochrony potomstwa sprawia, że mamy mogą zachowywać się bezpieczniej. Zwracają większą uwagę na przepisy ruchu drogowego, ograniczenia prędkości oraz zachowanie innych uczestników ruchu. Po drugie, często mają silniejsze poczucie odpowiedzialności" - podkreśliła psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego Ewa Odachowska-Rogalska.
Jak zaznaczył ITS, badania pokazują, że kobiety wykazują większą cierpliwość i lepszą zdolność do podzielności uwagi. "Te cechy są niezwykle ważne w sytuacjach, które mogą rozpraszać uwagę, jak np. przewożenie dzieci. Umiejętność jednoczesnego kontrolowania sytuacji na drodze oraz dziecka sprawia, że mamy w takich sytuacjach radzą sobie lepiej, ponadto jeżdżą bardziej przewidywalnie i defensywnie" - przekazał ITS. (PAP)
Autor: Marcin Chomiuk
mchom/ agz/